Węgrzy naprawdę uwielbiają swoje palacsinty. Zasadniczo nie ma w tamtejszych naleśnikach nic nadzwyczajnego, ale Madziarzy zwykli jeść je z wieloma ciekawymi nadzieniami. Jedne z ciekawszych propozycji to pasta z mielonych orzechów włoskich, krem z kasztanów jadalnych czy pasta z mielonego maku. My tym razem proponujemy je w wersji meggyes-mákos z pastą z maku i wiśniami. Takimi palacsintami raczyliśmy się w budapesztańskiej naleśnikarni Nagyi Palacsintazoja (niestety nie mają tam wegańskich naleśników).
Składniki (4 porcje, 8-9 naleśników):
Ciasto (inspirowane tym przepisem)
- 1 szklanka mąki
- 1/3 szklanki mąki owsianej (zmielonych płatków owsianych)
- 1 3/4 szklanki mleka sojowego
- 5 łyżek wody
- 1 łyżka oleju
- szczypta cukru
- szczypta soli
- szczypta sody
- olej do smażenia
Nadzienie:
- 2 łyżki wegańskiego masła (ewentualnie olej)
- 200 g mielonego maku (my kupiliśmy od razu zmielony; dostępny w większości supermarketów)
- 1 szklanka mleka sojowego
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 1 łyżeczka alkoholu (brandy, rumu lub koniaku)
- pół słoiczka dżemu wiśniowego lub wiśni z kompotu (najlepiej, żeby wiśnie były w całości; jeśli używamy wiśni z kompotu, trzeba je najpierw odsączyć)
Do podania
- cukier puder
- odrobina maku lub płatki migdałów
Przygotowanie:
1) Do miski przesiewamy mąkę i mieszając wlewamy mleko sojowe. Dodajemy pozostałe składniki, miksujemy blenderem i odstawiamy na 10-15 minut.
2) Naleśniki wysmażamy, a w międzyczasie przygotowujemy nadzienie. Na rozpuszczone wegańskie masło (lub olej) wsypujemy mielony mak. Mieszamy i smażymy przez kilka sekund. Wlewamy mleko i dodajemy pozostałe składniki. Dokładnie mieszamy i dusimy przez około 20 minut (czasem mieszając), aż mak zgęstnieje i mleko wyparuje.
3) Gotowy mak rozprowadzamy na wysmażonych naleśnikach (około 1 łyżka na palacsintę). Następnie nakładamy łyżkę dżemu wiśniowego (po naleśnikowej średnicy) i zwijamy. Naleśniki można posypać cukrem pudrem, jeszcze większą ilością maku lub płatkami migdałów.
Wow, to musi smakować! Ciekawe nadzienie.
OdpowiedzUsuńPyszności!
Usuń