Jedną z naszych największych kulinarnych inspiracji jest i zawsze był Robert Makłowicz. Wiele razy na naszych talerzach gościły potrawy ugotowane z przepisu Mistrza. Kilka z nich udało nam się również zweganizować - szczególnie polecamy brodet z boczniaka i boczniaka niby rybkę z blitwą. Od niedawna śledzimy dokonania Pana Roberta na YouTubie i kompletnie zakochaliśmy się w jego spaghetti w sosie z pomidorów i wina, czyli Pašta Šuta. Lekko zmodyfikowaliśmy ten przepis, dodatkowo od siebie dodając natkę pietruszki i wegański parmezan. Jeśli macie ochotę zobaczyć Pana Roberta w akcji, link do filmiku znajdziecie tutaj.
- 20 g oliwy
- 1 mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 700 g pomidorów paprykowych (mogą być inne, nam szczególnie przypadła do gustu wersja z malinowych! Ewentualnie puszka pomidorów)
- spora gałązka świeżego rozmarynu
- pół łyżeczki świeżej natki pietruszki
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 2-3 liście laurowe
- szczypta cukru
- 50 ml czerwonego wina
- 150 - 175 g spaghetti
- 2-3 łyżki wegańskiego parmezanu (my robimy własny, taka porcja wystarczy na kilka obiadów: 50 g nerkowców, 2 łyżki płatków migdałów, 2 łyżki płatków drożdżowych i 0.5 łyżeczki soli mielimy w młynku do kawy lub blenderze)
Przygotowanie:
1) Do garnka wlewamy oliwę. Podgrzewamy na średnim ogniu, na rozgrzaną dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę i czosnek. Smażymy 2-3 minuty na małym ogniu.
2) W międzyczasie z pomidorów ściągamy skórkę. Najlepszym sposobem będzie nacięcie skórki i sparzenie pomidorów gorącą wodą - po dwóch minutach można je odcedzić i schłodzić zimną wodą. Wtedy skórka powinna w zasadzie sama z nich schodzić.
3) Następnie pomidory "wduszamy" do garnka w taki sposób, że zostanie nam tylko szypułka. Warto jednak uważać, bo pomidory na tym etapie uwielbiają pobrudzić nam ubranie albo i całą kuchnię.
4) Do garnka wrzucamy wszystkie zioła i gotujemy na średnim ogniu przez około 30 minut. Po tym czasie przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i cukrem. Sos dusimy przez kolejną godzinę.
5) Z sosu wyciągamy gałązkę rozmarynu i liście laurowe. Na tym etapie sos powinien być mocno zredukowany - mniej więcej do 1/4 początkowej objętości. Do sosu wlewamy wino i dalej gotujemy go na średnim ogniu przez kolejne 20-30 minut.
6) W międzyczasie przygotowujemy spaghetti w osolonej wodzie według instrukcji na opakowaniu oraz wegański parmezan.
7) Makaron ugotowany al dente odcedzamy i od razu przekładamy do sosu. Dokładnie mieszamy. Podajemy sowicie posypany nerkowcowym parmezanem.
Polecam dodac czarne oliwki
OdpowiedzUsuńI kapary i mamy spaghetti alla puttanesca - pysznosci
UsuńPrzepis bez sensu i ma mało wspólnego z tych chorwackim makaronem
OdpowiedzUsuń