Trzeba przyznać, że nie jesteśmy wielkimi fanami wegańskich serów, ale akurat roślinne twarogi uwielbiamy. Nasz przepis na twaróg bazuje na tofu i kaszy jaglanej, które są zakwaszone sokiem z cytryny i wodą z ogórków kiszonych. Zazwyczaj twaróg jemy z szarymi kluskami lub pieczonymi ziemniakami. Tym razem zmodyfikowaliśmy przepis, żeby uzyskać gęstszy i tłustszy twaróg, który następnie zapiekliśmy według litewskiej receptury. Efekt przerósł nasze oczekiwania!
Składniki (4 porcje, 2 wypieczone twarogi):
- 3 łyżki kaszy jaglanej (około 40 g)
- 100 ml wody z ogórków kiszonych
- 450 g tofu (twardego)
- sok z 1.5 cytryny (najlepiej najpierw dodać sok z 1 cytryny i później dodać trochę więcej - cytryna cytrynie nierówna)
- 2 łyżeczki płatków drożdżowych
- 4 łyżki wegańskiego masła (można zastąpić gęstą częścią mleka kokosowego lub olejem kokosowym - chodzi o użycie tłuszczu, który robi się sztywny po ochłodzeniu)
- pół łyżeczki soli, szczypta pieprzu
- 1 łyżeczka ziaren kminku (opcjonalnie)
- 2 łyżki oleju
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka suszonej słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
Przygotowanie:
1) Przepłukaną wodą kaszę jaglaną gotujemy w wodzie z ogórków kiszonych (dzięki temu twaróg będzie zakwaszony, a jednocześnie nie będzie zbyt rzadki) do miękkości (przez około 15 minut), często mieszając (woda powinna w zasadzie całkowicie wyparować). Ugotowaną kaszę odstawiamy na bok, żeby wystygła.
2) W międzyczasie przygotowujemy pozostałe składniki potrzebne na twaróg - tofu lekko dociskamy ręką, żeby pozbyć się nadmiaru wody i wkruszamy do miski, w której później zblendujemy masę na twaróg. Dodajemy sok z cytryny, płatki drożdżowe, roztopione masło, sól, pieprz i kaszę jaglaną. Miksujemy blenderem na jednolitą masę. Dodajemy kminek, mieszamy i następnie wkładamy na godzinę do lodówki.
3) Chwilę przed wyjęciem twarogu z lodówki piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Następnie na głęboki talerz wlewamy olej, dodajemy starty na drobnych oczkach czosnek, słodką paprykę i zioła prowansalskie. Dokładnie mieszamy.
4) Przygotowujemy dwa kawałki papieru do pieczenia, którym zawiniemy serki. Masę twarogową dzielimy na dwie części. Każdą z nich formujemy w rękach, żeby mniej więcej uzyskać kształt widoczny na zdjęciu. Nie przejmujmy się jeśli masa wydaje nam się lekko zbyt rzadka - powinno się ją dać formować, ale nie będzie całkiem sztywna. Gotowe twarożki lekko obtaczamy lub nacieramy olejem z przyprawami, przekładamy na papier do pieczenia i (lekko) zawijamy. Przekładamy na naczynie żaroodporne lub tackę (nie powinno nic wyciec, ale lepiej się zabezpieczyć) i wkładamy do piekarnika. Pieczemy przez około 20 minut. Po wyjęciu z piekarnika, zawinięte w papier twarożki odkładamy na chwilę do ostygnięcia, następnie bardzo leciutko odwijamy i wkładamy do lodówki na przynajmniej godzinę (chociaż na ciepło są równie smaczne). Najlepiej smakują na litewskim chlebie.
Komentarze
Prześlij komentarz