Kwintesencją kuchni gruzińskiej jest i zawsze (przynajmniej dla nas) będzie pasta orzechowa z orzechów włoskich, czosnku, przypraw i świeżych ziół. Mniej lub bardziej zmodyfikowaną jej wersję możemy w Gruzji znaleźć w przynajmniej kilkudziesięciu potrawach. Pierwsza z nich i najbardziej znana to faszerowane roladki z bakłażana (badridżani). Druga z nich to sałatka - zwyczajnie pomidor, ogórek i to wszystko wymieszane z pastą. Dzisiaj natomiast proponujemy mniej znane pkhali.
Składniki (na około 7-8 kulek):
- 200 g orzechów włoskich
- 2 ząbki czosnku
- 200 g szpinaku
- pęczek natki pietruszki
- pęczek kolendry
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka octu winnego
- odrobina pieprzu
- 2 łyżeczki kozieradki
- kilkanaście nasion granatu
Przygotowanie:
1) Czosnek i orzechy włoskie szatkujemy bardzo drobno (rozdrabniacz/blender będą do tego lepsze, ale trzeba uważać, żeby nie zrobić masła orzechowego)
2) W garnku zagotowujemy wodę i na gotującą się wodę wrzucamy szpinak. Gotujemy przez około minutę. Ze szpinakiem robimy to samo, co wcześniej z orzechami. Wszystko razem łączymy.
3) Natkę pietruszki i kolendrę drobno siekamy. Mieszamy z orzechami i szpinakiem.
4) Dodajemy przyprawy i ocet winny, dokładnie mieszamy. Odstawiamy na kilkanaście minut.
5) Z naszej "pasty" formujemy coś, co w kształcie przypomina kluski śląskie z dziurką.
6) Pkhali posypujemy nasionami granatu.
Pkhali i azerskie wino |
Komentarze
Prześlij komentarz