Podobno prawdziwi Szkoci jedzą owsiankę na wodzie z dodatkiem odrobiny soli, cukru lub whisky, uważając, że owsianka sama w sobie jest wystarczająco kremowa i do ugotowania jej nie potrzeba mleka. My jednak zdecydowanie bardziej wolimy owsiankę na mleku i to najlepiej z wieloma dodatkami, jak na przykład banany, masło orzechowe, czekolada, przetwory owocowe i orzechy. Tym razem pokusiliśmy się o owsiankę w nieco bardziej minimalistycznej formie - z dodatkiem whisky i syropu klonowego. O istnieniu owsianki z whisky dowiedzieliśmy się oglądając program Roberta Makłowicza z Edynburga. Niestety będąc w stolicy Szkocji nie udało nam się znaleźć miejsca, serwującego owsiankę z whisky, więc postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce!
- 80 g płatków owsianych (raczej błyskawiczne, nie górskie)
- 500 g mleka sojowego
- 2 łyżki whisky
- syrop klonowy, syrop z agawy, brązowy cukier lub inny słodzik, do smaku
Przygotowanie:
1) Płatki owsiane przekładamy do garnka i zalewamy mlekiem sojowym. Gotujemy około 10 minut, aż płatki będą bardzo miękkie i owsianka zgęstnieje.
2) Gotową owsiankę przekładamy do miseczek, dodajemy whisky i dokładnie mieszamy. Serwujemy z chlustem ulubionego słodzika - My wybraliśmy syrop klonowy.
Narzeczony będzie zachwycony :-) w sam raz na śniadanko przed pracą ;-)
OdpowiedzUsuńTo prawda - trzeba tylko uważać, żeby nie wziąć zbyt dużej łyżki do odmierzania whisky 😉
UsuńPomyślałam o wazowej (przynajmniej, póki pracujemy zdalnie).
Usuń