Riso nero alla messinese to sycylijski deser, który swoją nazwę (czarny ryż) zawdzięcza kolorowi, jaki ryż nabiera po dodaniu czekolady i kakao (chociaż w naszym wypadku czekolada i kakao były bardziej brązowe niż czarne, więc i ryż jest raczej brązowy). We Włoszech raczej serwowany jest na zimno, jako deser (na przykład w pucharkach), ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby podać go na ciepło, na przykład (jak my) na śniadanie.
- 325 g mleka roślinnego (my użyliśmy pół na pół owsianego i sojowego)
- 175 g ryżu do risotto
- 40 g płatków migdałów + odrobina do podania
- 1 łyżka kakao
- 4 kostki gorzkiej czekolady
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki cukru
- skórka pomarańczowa (opcjonalnie do podania)
Przygotowanie:
1) Do garnka wlewamy mleko i dodajemy ryż. Gotujemy na wolnym ogniu przez około 30 minut, od czasu do czasu mieszając.
2) Sprawdzamy miękkość ryżu. Zapewnie nie będzie jeszcze w pełni miękki (cały proces gotowania zajął nam godzinę), ale możemy zacząć przygotowywać pozostałe składniki.
3) Płatki migdałów niedbale siekamy - nie chcemy uzyskać mączki, ale w miarę drobno je posiekać. Posiekane płatki migdałów, kakao, czekoladę, cynamon i cukier dodajemy do gotującego się ryżu. Dokładnie mieszamy. Jeśli ryż jest jeszcze odrobinę twardy, a mleko zdążyło już wyparować, wlewamy dodatkowe kilka łyżek. Garnek przykrywamy i ryż dusimy na wolnym ogniu jeszcze przez kilka minut, aż będzie miękki.
4) W międzyczasie ścieramy skórkę pomarańczy - my najpierw sparzamy pomarańczę gorącą wodą, następnie moczymy kilka minut w wodzie z kwaskiem cytrynowym, płuczemy, moczymy kilka minut w wodzie z sodą oczyszczoną, płuczemy i wycieramy ręczniczkiem papierowym. Po tym procesie ścieramy skórkę na tarce.
5) Ryż podajemy ze startą skórką pomarańczy, na zimno lub na ciepło.
Komentarze
Prześlij komentarz