Revani po raz pierwszy jedliśmy (jeszcze w wersji wegetarianskiej) na Podlasiu, a konkretniej w Bohonikach w restauracji naprzeciwko meczetu. Ciasta z semoliny lub kaszy manny mniej lub bardziej nasączone syropem jada się od Egiptu przez Turcję i Grecję aż po Albanię i Bałkany. Jest wiele wersji tego ciasta - niektóre z dodatkiem mąki pszennej, inne z samą semoliną. Zależnie od kraju różnią się również przyprawy i ilość syropu - nasza wersja jest dość mocno przyprawiona kardamonem, cynamonem, wanilią i wodą z kwiatów pomarańczy, ale nie jest zbyt słodka z racji na raczej umiarkowaną ilość syropu.
- 1.5 szklanki semoliny (semolina to kasza manna z pszenicy durum, nie próbowaliśmy ze zwykłą kaszą manną)
- 1/3 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- szczypta cynamonu
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 1 szklanka jogurtu sojowego (my użyliśmy niesłodzonego Alpro)
- 3 łyżki świeżego soku pomarańczowego
- 1/4 szklanki aquafaby
- 3/4 szklanki rozpuszczonego wegańskiego masła (olej kokosowy lub olej również powinny dać radę)
- 6 łyżek cukru
- 10 łyżek świeżego soku pomarańczowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka wody z kwiatów pomarańczy (opcjonalnie)
- po szczypcie kardamonu i cynamonu
Przygotowanie:
1) Do dużej miski przekładamy wszystkie suche składniki.
2) Osobno mieszamy mokre składniki - jogurt sojowy, sok pomarańczowy i aquafabę. Wszystko dodajemy do suchych składników i mieszamy.
3) Dodajemy roztopione masło i dokładnie mieszamy.
4) Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Ciasto przelewamy na silikonową blaszkę (u nas okrągła, 22 cm średnicy) i pieczemy przez 55 minut.
5) W międzyczasie przygotowujemy syrop - cukier mieszamy z sokiem pomarańczowym i cytrynowym oraz wodą z kwiatów pomarańczy. Dodajemy przyprawy, zagotowujemy i odstawiamy na bok.
6) Gotowe ciasto polewamy syropem i zostawiamy do przestygnięcia.
Komentarze
Prześlij komentarz