Znowu Hiszpania… ale musimy przyznać, że kuchnia hiszpańska należy do jednej z naszych ulubionych i jest trochę niedoceniana. Tortilla de patatas, czyli w zasadzie ziemniaczany omlet to absolutny klasyk hiszpańskiej kuchni. Nam w końcu udało się dopracować jej bezjajeczną wersję.
Wielbicieli kuchni świata w wegańskich wersjach zachęcamy również do obserwowania nas na Instagramie i Facebooku. Polecamy również inne nasze przepisy kuchni hiszpańskiej.
Składniki (4-6 porcji):
- sporo oliwy
- 1 cebula
- 500 g ziemniaków
- 1/2 łyżeczki soli
- pieprz
- 75 g mąki z ciecierzycy
- 25 g mąki ziemniaczanej
- 250 ml wody
- 1 łyżka octu jabłkowego
Przygotowanie:
1) Ziemniaki obieramy i kroimy w plasterki. Odkładamy na bok.
2) Na patelni (może to być patelnia na której będziemy smażyć tortillę) rozgrzewamy grubą warstwę oliwy. Na rozgrzaną dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy na średnim ogniu przez 1-2 minuty.
3) Do smażącej się cebuli dodajemy pokrojone, surowe ziemniaki, 1/4 łyżeczki soli i odrobinę pieprzu. Ziemniaki smażymy na średnim ogniu przez około 10 minut, czasem mieszając. Następnie przykrywamy i smażymy na wolnym ogniu przez kolejne 10 minut, aż ziemniaki będą całkowicie miękkie. Gotowe ziemniaki i cebulę przekładamy na durszlak żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Patelnię przecieramy ręczniczkiem papierowym i odkładamy na bok.
4) W sporej misce mieszamy mąkę z ciecierzycy z mąką ziemniaczaną i 1/4 łyżeczki soli. Wlewamy wodę i dokładnie mieszamy. Dodajemy ocet i znowu mieszamy (płyn będzie raczej dość rzadki). Dodajemy ziemniaki i dokładnie mieszamy.
5) Na patelni rozgrzewamy cienką warstwę oliwy. Na rozgrzaną przelewamy ziemniaki razem z płynem. Tortilla będzie znacznie grubsza niż omlet, więc powinniśmy mieć dość grubą warstwę płynu. Smażymy na średnim ogniu przez (mniej więcej) 8 minut pod przykryciem. Po tym czasie bardzo uważnie (żeby się nie poparzyć i nie rozwalić tortilli) tortillę musimy obrócić. My do tego używamy dużej drewnianej deski do krojenia. Zdejmujemy pokrywę patelni, na wierzch kładziemy deskę (musi być wystarczająco duża, żeby przykryć całą powierzchnię) i bardzo ostrożnie (patelnia i oliwa są gorące) obracamy do góry dnem. Następnie tortillę zsuwamy na patelnię i smażymy z drugiej strony przez kolejne 4 minuty pod przykryciem i kolejne 4 bez.
6) Usmażoną tortillę w podobny sposób przekładamy na talerz lub deskę (znowu warto uważać, żeby się nie poparzyć). Gotową tortillę możemy jeść od razu (na przykład z bagietką). Przechowujemy w lodówce, następnego dnia warto podgrzać ją w mikrofalówce.
Ja będąc na wakacjach na Wyspach Karaibskich miałem przyjemność skosztować wielu dań kuchni hiszpańskiej i meksykańskiej. Według mnie nie ma lepszej kuchni niż te dwie. Całkowicie w moim guście.
OdpowiedzUsuń